Caitlin Todd

Gość

Nie gupia, tylko gópia. Gópia i zUa, o. Że dała się zabić na śmierć.

Yarrow

To pojęcia tożsame, niemal. A aby poznać prawdziwe Zuo, trzeba się wyzbyć tej świętoszkowatości; tak jak każdy prawdziwy Królik!

Anthony DiNozzo

Yarrow

Była nie była, jakie to ma znaczenie, odeszła i tyle. Pogdybać sobie można.

A co do twórców seriali... Never take anything for granted...

Anthony DiNozzo

Yarrow

Ja akurat nie interesowałam się działem NCIS DVD, tudzież wnikaniem kto i dlaczego odszedł, a Ty wyjeżdżasz tu z jakimś protekcjonalnym "radzę zapoznać się z wywiadami..."; nieznajomość faktów w sumie nie mających większego znaczenia dla obecnej serialowej sytuacji nie czyni ze mnie fana drugiej kategorii.

A do pisania ff nie potrzebne mi Twoje błogosławieństwo.

Jethro

Cóż... powiem tylko, że mnie osobiście znacznie mniej od losów aktorów obchodzą losy bohaterów. Kiedy zginęła Kate, to mało mnie obchodziło, jakie Sasza miała powody Wink

Anthony DiNozzo

@Yarrow

Może wolisz dyskutować na temat odejścia Sashy Alexander na poziomie jaki zaprezentowałaś kilka postów wyżej, Twoja sprawa. Zauważ, że nie ja zacząłem o tym pisać, wyszło to w dyskusji. Chyba nie zabronisz mi podawania faktycznych informacji na ten temat?
Tzw "background" lub jak kto woli "tło" każdego serialu, który bardzo lubię, jest w kręgu moich zainteresowań. Dlatego jak coś danej kwestii wiem to zwyczajnie o tym piszę.
Wcale nie zajmuję się "protekcjonalnym wyjeżdżaniem." Naprawdę nie widzisz różnicy między tym co napisałem, a stwierdzeniem np: Niech sobie wszyscy obejrzą dodatki do wydań DVD! (tak na marginesie dostępne dla każdego w sieci Razz

)

Co to ja ksiądz, by Ci udzielać błogosławieństwa? Wolisz zostać obłożona klątwą? Wink

Yarrow

Nie ja zasugerowałam ciążę. Zaznaczyłam też, że nie wnikałam w ten temat (ergo nie można brać za pewne tego, co piszę odnośnie tego wątku, ale może powinnam była to jednak dopisać...;]).

Dyskusja miała żartobliwy ton, nie żaden poziom. W końcu i tak wszystko skupiało się głównie wokół oszałamiającej nas (Neni, Kaś/Kejt i mnie)) osoby Gibbsa, a nie szczegółów dotyczących przyczyn odejścia Sashy. Chyba nie zabronisz się nam trochę powygłupiać, w ten jakże niezobowiązujący sposób?

A to "radzę..." brzmiało dla mnie protekcjonalnie. Zawsze można rzucić beztroskie: dla zainteresowanych, wywiady ..., linki na życzenie.

Nie znam Cię, skąd mam wiedzieć czym się zajmujesz.
Klątwa? Nie w moim przypadku, nie ta strefa wyznaniowa.

Anthony DiNozzo

Yarrow

Ole!

Po jej śmierci przestałam na pewien czas oglądać NCIS. I na dodatek jakoś mi ta nowa agenta nie pasowała. Jakoś tak nie miło się zrobiła, ale jak przeczytałam, że to ona po prostu sama chciała odejść i wogóle zrobili fajne pożegnanie kate w trzecim sezonie (jej przeobrażenia były po prostu bezcenne), zrobilo to tak z jajem. No i zamiast nowej agentki została Ziva to jakoś znowu zaczęłam oglądać serial i nie martwię się już tak bardzo, że nie ma Kate.

Werax

Kate nie była tak...no niech będzie...wyrazista jak Ziva, ale miała w sobie coś przez co strasznie się zmartwiłem, kiedy została "zdjęta".

Nadal martwi mnie to, że nie przywiązuje się już takiej wagi do tej agentki. W końcu była w teamie Gibbsa.