Bones

Yarrow

Myślę, że to jednak jeszcze chwilę potrwa... poczekam (nie)cierpliwie, grunt, żeby Zach wrócił. A props, ta scena, w której znów staje "w progu" w stroju a'la Lecter rozbroiła mnie totalnie.
Końcówka ze Sweetsem też była dobra: Zach, promise you won't kill dr Sweets. XD

magdula

no dobra, zaintrygowaliście mnie tym serialem i nic innego nie robię w chwilach wolnych jak oglądam tenże serial.
wciągnął mnie, choć muszę przyznać, że w pierwszych odcinkach relacje Booth contra Bones trochę kulały, ale akcja się rozkręca i coraz bardziej wciąga. ich wzajemne relacje po prostu mnie rozwalają, totalne przeciwieństwa, a jakże do siebie pasujące, no i te iskry, które między nimi przeskakują, dodają pikanterii ich "związkowi". pozostali bohaterowie również ewaluują na przestrzeni odcinków i zyskują na swojej wyrazistości. każdy z nich wywalczył sobie to coś, specyficznego, co przyciąga i nie pozwala zapomnieć, generalnie obronili się i odróżniają od głównych bohaterów.
podsumowując mają mnie w garści jako kolejnego wkręconego maniaka kości

kurczę przez ten serial zaniedbałam aktywność na forum, to chyba coś znaczy, ale nie ma co nadal wierna NCIS - to świętość Wink

Yarrow

Z tymi serialami jest jak z akcją promocyjną House'a -- 69 sposobów zachowania czystości XD Wszyscy kochamy NCIS, co nie przeszkadza nam w oglądaniu innych seriali, hehe.

Mnie reklama Bones osobiście odrzuciła, później wdepnęłam w temat pstrykając po kanałach w którąś niedzielkę i zaskoczyło XD Uwielbiam całą ekipę, to są takie odwalone charakterki, że... długo by opisywać. Zresztą, każdy kto ogląda, wie o co chodzi.

Hasła Bones mnie rozwalają, choćby to już kultowe: I don't know what it means. Kościa jest świetna, lubię... uwielbiam takich ludzi. W duecie z Boothem -- istna mieszanka wybuchowa, a kiedy do głosu dochodzi Sweets (poznałaś już Sweets'a? czy jesteś na etapie Gordon Gordon?), boki idzie rwać ze śmiechu, zwłaszcza w odcinku Verdict in the Story: you like us, you like us...

Ok, rozgadałam się... już się zamykam XD ale cieszę się, że grono Bonesowców się powiększa -- jest do kogo gębę otworzyć w tym temacie i omówić wątki Wink

magdula

jestem na etapie 7 odc. 4 serii

. zachorzało mi się i utknęłam w wyrku, więc nadgoniłam. nie wiem czy to skutek wysokiej gorączki czy też nie, ale połknęłam odcinek za odcinkiem jak spragniony wody

.
to fakt, że znane Ido.nt know what you means jest powalające i jakże charakterystyczne dla Bones.

co do dr Sweets to było dobre posunięcie, żeby rozbudować jego rolę, bo sporo miesza między tą parą. dodatkowo uczynili go swego rodzaju nadwornym doradcą ekipy co pozwala zagłębić się w ich prywatne życie. z początku pomyślałam, że przekombinowali tym dealem, że Booth i Bones będą jego króliczkami eksperymentalnymi w badaniach w zamian za analizy psych, ale teraz wcale mi to nie przeszkadza, bo dr Sweets jest słodki na dodatek widać jak czasem jest w stosunku do nich nieporadny i to jest fajne

co do Zacha, to też dobrze wymyślili, przynajmniej coś się dzieje. zaskoczył mnie ten motyw Lectera itp. no i właściwie wasze proroc twa co do konsultacji z psychiatryka się spełniły. zaskoczył mnie tylko swoim uporem, żeby dr Sweet jednak nie mówił prawdy. przecież działał pod wpływem swego rodzaju prania mózgu co mogą udowodnić i tym samym przywrócić go do normalnego życia. coś mi tutaj jeszcze śmierdzi....

Yarrow

Myślę, że cały problem w tym, iż w przypadku, gdyby Sweets powiedział co i jak, Zach poszedł by do więzienia, a przynajmniej do aresztu, więc wygląda na to, że sprawa stoi aż do rozprawy sądowej ;]

Na początku 4. sezonu myślałam, że spaprają charakter Sweets'a, zwłaszcza, iż wciągnęli go jako członka stałej ekipy, pojawia się w końcu w czołówce. I na początku wkurzało mnie to jego plątanie się po laboratorium (chociaż to dotykanie mózgu było przekomiczne), ale teraz wszystko wróciło na swoje miejsce XD Zdaje się.

Tęsknie za Zachem... i za duetem Hodgins Angela -- ale trzeba to powiedzieć, ta niezręczność po ich rozstaniu była świetnie zagrana, dobrze to umyślili, bez kitu...

A najbardziej brakuje mi hasła "King of the lab"... i poprzedniego dyrektora.

Yarrow

Eh, duble...

HA! Bones znów w regularnej emisji (odpukać).
Naprawdę fajny odcinek. I zagnali Kościę do laboratorium ;]

Nenia

Scena, jak Daisy wyciąga czaszkę jest boska xD A potem Sweets ze złą i dobrą wiadomością xD
Odcinek bardzo fajny

Yarrow

Kolejny udany odcinek, ładnie to zrobili -- zwłaszcza w przypadku tych scen powiedzmy prywatnych ;]

A tak btw. to chyba sobie pożyczyli aktorów z NCIS. Ten blondyn był wcześniej w odcinku Sub Rosa (chyba -- w każdym razie, kogoś mi przypomina), zaś drugiego wynalazcę, Tony wyprawił, z miną gargulca, do pilnowania drzwi (Red Cell). XD.
Zresztą, wcześniej widzieliśmy Dr Saroyan w NCIS XD

magdula

yarrow... jestem pod wrażeniem, cóż na spostrzegawczość

muszę powiedzieć, że z odcinka na odcinek coraz więcej się chichram. mają dobre teksty.

a odcinek z pieczenią w samolocie, niesamowity. babcie też były świetne ...

w sumie myślałam, że zaczną przynudzać, ale scenarzyści stają na wysokości zadania w związku z tematyką kolejnych odcinków. :

baju

Serial mi się dalej podoba, ale nie tak bardzo jak poprzednie sezony.
W końcu zamknęli moją ulubioną postać w psychiatryku.
Dobrze, że w s4 zagościł chociaż w jednym odcinku.

Yarrow

Ten odcinek z piecykiem był boski XD Ale to, co się na styczeń szykuje, to... awww. Myślę, że pojawi się też Zach, najpóźniej w drugim, trzecim odcinku styczniowym, strasznie za nim tęsknię.
I żywię nadzieję, iż przywrócą go na stanowisko. Zwłaszcza po oświadczeniu wystosowanym do Sweets'a.

Chociaż ten nowy asystent, który został wmanewrowany w prowadzenie eksperymentów (świetna scena), też jest fajny...

magdula

no dobra, a co wy na tego big news'a a propo tego, że Bones zachce się dzidziusia i to z Bothem, który wg niej jest idealnym kandydatem na tatusia

Nenia

Dopiero teraz się dowiedziałam. Na razie jestem w szoku, ale może być ciekawie xD

Yarrow

Oho, niezły shocker, ale szybko to chyba nie nastąpi... jak do tej pory doczytałam się tylko o wyprawie do cyrku i powrocie Grave Digger'a...

A teraz przetrawię to sobie na spokojnie...

Nenia

Ja znalazłam to na ten temat: