Jest radość...

vanadu · Wysłany: Wto 16:49, 31 Mar 2009 Temat postu:

Jest radość, gdyż dziś 1 raz nie musiałem zakładać grubej kurki, a letnią tylko Wink

Jillian

Słońce wieje, wietrzyk świeci, jest wiosna XD
Wczoraj również ubrałam po raz pierwszy moją zacną urodzinową kurtkę, a Tymoteusz grał świetnie

Michelle09

Wiosna! - to jest powód do radości

Kitek

O tak, wiosna, a raczej lato. W piątek z dziewczyną dzięki niemu spędziłem całkiem przyjemny dzień, tak jak i w sobotę^^. Byle do środy w tej szkole i długi "łykent", to sobie odpocznę.

Michelle09

Jeszcze dwa dni szkoły i wolne. Ja jestem podwójnie zadowolna, bo po świętach chodzę półtorej tygodnia i jade na wycieczkę trzydniową

Agent Paula Gibbs-DiNozzo

A ja już mam wolne od wczoraj

teraz się byczę do wtorku kolejnego pod koniec kwietnia i w połowie maja egzaminy, ale to nic

w końcu jest WIOSNA i można poszaleć w letnich ciuchach

Kitek

O dziwo, ale tak, jest to powód do uśmiechu, pani od chemii zadała nam referat na temat zasad działania elektrowni atomowych. Jest to temat, który mnie kręci, referat prawie skończyłem. Musze go tylko na czysto przepisać.
W poniedziałek opowiadałem o skutkach katastrofy w Czarnobylu, podawałem liczby (te oficjalne ZSRR, jak i nieoficjalne, czyli oficjalne później). Opowiadałem o Projekcie Czarnobyl 2 - systemie radarowym odległym o około 10 km od Czarnobyla określanym tajniejszym niż najtajniejszy, gdzie rzekomo Rosjanie mieli pracować nad kontrolą umysłów a pomocą fal radiowych. Ile w tym prawdy, to nie wiem, ale, radar istniał, działał, miał wykrywać rakiety balistyczne w zasięgu 3000km.

Poza tym, to jest świetna pogoda, chce się żyć. Byle do jutra, do 13.30.

Jillian

Jezus zmartwychwstał

Ceres

Znowu. XD

A ja mam radochę bo mam ciacho Razz

Kitek

Ja też mam radochę: Nie zdjąłem gajera, więc wyglądam jak prezes, widziałem się z dziewczyną, mam duużo ciasta, i Pepsi w szklance po Tyskim. Dobrze jest.
No i z głośników wydobywa się Deathcamp Project ^^.

EDIT: Lubię wyglądać jak prezes ^^

Ceres

A ja czuję teraz taki dziwny, bolesny rodzaj radości Razz

.
Czuję, że wreszcie mogę się pogodzić z czymś, co wydarzyło się rok temu i przez co, co prawda, zmieniłam się na lepsze i sporo zrozumiałam, ale co bardzo mnie zraniło. Chyba wreszcie nadszedł ten czas, gdy mogę ostatecznie pożegnać się z przeszłością i spalić zdjęcia, nie tylko symbolicznie. Razz

Jillian

Dziękuję Jet za avatara Wink

Kitek

WoooooooooooW. Great avatar, znaczy się zaje wyje świetny.

Ania

Świeci słonko i zapowiada się piękny dzień

Rodzinka wpadnie,skoczymy na jakiś spacerek,pogadamy

Lubię taką rodzinną atmosferę. I jeszcze cały tydzień wolny

Jillian

Plan był genialny, spotkanie było umówione na 12, przyjdziemy za 20 i ich oblejemy...
Tylko oni już tam byli o 10.30 :O
To się działo Razz

A później pizza Razz

Tradycyjnie XD