Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Knockout 6x18 - ocena odcinka |
1- do niczego |
|
0% |
[ 0 ] |
2- taki sobie, zero rewelacji |
|
0% |
[ 0 ] |
3- mogło być lepiej |
|
0% |
[ 0 ] |
4- nie najgorzej, ale się nie popisali |
|
0% |
[ 0 ] |
5- średni |
|
0% |
[ 0 ] |
6- może być |
|
9% |
[ 1 ] |
7- dobry |
|
18% |
[ 2 ] |
8- bardzo dobry |
|
54% |
[ 6 ] |
9- genialny |
|
18% |
[ 2 ] |
10- czy to wymaga komentarza? |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Chandni
Praktykant

Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:58, 18 Mar 2009 Temat postu: 6x18 Knockout |
|
|
zaczynamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
blublencja
Translation Team

Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:09, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
odcinek byl fajny, szkoda ze gibbs nie otworzyl tej teczki z aktami Vance, jestem ciekawa co ona zawiera. Podobala mi sie zona Vance, jest bardzo bossy. To Abby sie zabiera za budowanie trumny hahahha. Widac ze zaczyna sie powoli ten watek Ziva Tony:). Moze Tony bedzie sie wyplakiwal na ramieniu Zivy^^. Walenie po glowie bylo swietne, oby tego wiecej w nastepnych odcinkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chandni
Praktykant

Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:20, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
przetrawiam odcinek naprawdę fajny ale po 3-tygodniach jestem wygłodniała wiec... pacanie po głowie - kocham ich za to Wykałaczka ma całkiem fajna rodzinkę, Abby jak zwykle świetna i na dzień dobry moja ulubiona piosenka (no jedna z... ) hymmm... Tony w windzie... nie sądziłam... może faktycznie pęknie i będzie potrzebował sie wypłakać ale nie sadziłam, że nadal nie potrafi się pozbierać po tamtym
idę dalej trawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:39, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem trochę w szoku po tym odcinku, no i nie wszystko zrozumiałam, ale większość tak, więc luzik.
Jak ta cała Tara, czy jak jej tam szło, w pokoju konferencyjnym zaczęła "przystawiać się" do Tony'ego to aż warknęłam "zabieraj te łapy od niego!". Dziwnym trafem w tym samym momencie weszła Ziva xD. Scena w windzie... babka mnie irytuje, ale w pewnym momencie zdawało mi się, że tak jakby swata Tiva. O_o Z tymi tekstami do Zivy, że musi sobie znaleźć kogoś na miejscu, do Toniaczka, że ma wybierać właściwe kobiety... To pewnie moja obsesja. Mnie wcale nie zdziwiło, że DiNozzo jeszcze się nie pozbierał bo Jean, ale moim zdaniem coraz bardziej zależy mu na Zivie. I raczej nie będzie się jej wypłakiwał, przecież Ziva kilka razy starała się go nakłonić do zwierzeń a on unikał tematu albo był zgryźliwy.
Też uważam, że szkoda nieotwartej teczki. Zawsze uważam, że teczki powinny otwierać się na świat, a co! Szczególnie TAKIE teczki. XDD
Racja co do wykałaczkowej rodzinki, całkiem sympatycznie.
Były dwa headslapy! Hurrra!
Przemówienie Tony'ego z biurka było genialne. XD W ogóle Tony w tym odcinku jakiś taki zamieszany był, że tak powiem. Do reszty mu odbiło.
Gabby w Labby i miganie- słodkie Chyba się przestawię na Gabby. Gibbs jakiś taki młodszy się nagle wydał. Ogólnie sceny w lab. były przekomiczne. Palmer jest geniuszem. XD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Pon 9:42, 08 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:34, 18 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Headslapy boskie, oczywiście xD Abby i budowa trumny - cudo. No i ewidentna zapowiedź tego, że Tiva się będzie rozwijać - aż brak mi słów.
Też żałuję, że Gibbs nie otworzył teczki Vance'a, no ale cóż - może jeszcze to nastąpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:52, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki odcinek, awwww. Sceny Gibbs-Abby, droll-total, wielkie "yay" i beczka piwa, dla tego, kto to pisał. Tęskniłam za "miganiem" i przekupywaniem Caff-Powem XD Oni są razem obłędni.
I to hasło Duckmana -- "you'll get that girl in trouble, Jethro".
Budowa trumny, Palmer w laboratorium i miny Abs podczas wizyty Vance'a. Cud, miód i orzeszki, dusiłam się ze śmiechu.
No i Old Spice. Pamiętam, że jako dziecko obsesyjnie byłam rozmiłowana w reklamie tegoż specyfiku. W zasadzie nie wiem, jak to pachnie... ale jeśli Gibbs tego używa, to i tak mi się spodoba XD (kolejny dowód na OCNCISD i to zaawansowany)
Rodzinka Vance'a -- awwww, to było urocze. No i samochód Gibbsa przed podjazdem. On naprawdę tym jeździ XD
Przemówienie ze stołu, genialne, późniejsza seria head-slappów i dialog -- powalające.
Ja chcę jeszcze raz.... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcik05
Praktykant

Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: szkocja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
mnie sie odcinek bardzo podobał Abby jak zawsze genialna i te sceny z Palmerem. walenie po głowie super faktycznie można za tym tęsknić. czekam na następne odcinki, oby nie tak długo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baju
Translation Team

Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:15, 22 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
6 sezon trzyma poziom.
Ten odcinek również, ale na tle pozostałym niczym wielkim się nie wyróżnił.
Końcowa rozmowa Tony'ego w windzie.
Scenarzyści przymierzają się chyba do jakiegoś miłosnego wątku z nim.
Pewni z Zivą. Niestety.
Zivę lubię, ale postać Tony'ego uważam za najsłabszą w NCIS(gorsza była tylko pani dyrektor) Szkoda, że to Kite, a nie on dostał kulkę w finale s2;(
Tego chyba nigdy nie przeboleje.
Abby i Palmer rządzą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baju dnia Nie 21:16, 22 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anthony DiNozzo
Mod

Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:20, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Abby była świetna z tym "niemówieniem" Gibbsowi i miganiem. Leon wydaje sie bardziej sympatyczny po tym odcinku i ma fajną rodzinkę; niech tylko odstawi na dobre wykałaczkę. Ciekawe, czy będzie kontynuacja wątku akt (Vance mówi, żeby nie wierzyć we wszystko, co jest na papierze... hmmm).
Jak widać twórcy przygotowują grunt dla rozwoju relacji Ziva - Tony; Ziva pokazująca zdjęcie swojego chłoptasia oraz scena Tony - Tara w windzie i crazy ninja przy drzwiach. Tylko dokąd to wszystko prowadzi?
Gremlin z autopsji miał swoje 5 minut i wróciło dzielenie po głowie .
Sama sprawa tym razem w ogóle mnie nie zaciekawiła i napięcia w epizodzie było jak na lekarstwo.
Odcinek na "może być" 6/10.
baju napisał: | Zivę lubię, ale postać Tony'ego uważam za najsłabszą w NCIS(gorsza była tylko pani dyrektor) |
No wiesz... tego się po tobie nie spodziewałem . Bez DiNozzo serial nie miałby tyle humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baju
Translation Team

Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:57, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Anthony DiNozzo napisał: | No wiesz... tego się po tobie nie spodziewałem . Bez DiNozzo serial nie miałby tyle humoru. |
No tak, ale ja po porostu osobiście nie lubię takich osób, które uważają się za kłębek świata, a resztę traktują jak by byli gorsi. Jego żarty z McGee są śmieszne, ale często też bardzo chamskie.
Oczywiście nie jest taki cały czas. Czasami potrafi być dobrym kolegą z pracy.
Ale nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:23, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A tam, wykałaczka to najfajniejsza część Wykałaczki I wykałaczka musi zostać XD
Tony ma jakiś charakter przynajmniej, nawet jeśli jest denerwujący chwilami, to przez większość czasu stanowi główny wątek rozrywkowy... Tim ostatnio zrobił się taką kluchą, przynajmniej ja go tak odbieram i nudzi mnie do tego stopnia, że go przewijam ;]
BTW., pępek, nie kłębek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanadu
Kandydat

Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Grodzisk Mazowiecki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:16, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
właśnie obejrzałem i trzeba przyznać odcinek spodobał mi sie bardzo-co prawda czuje pewien niedosyt ale...
trumna była super-ciekawe czy pokażą efekt pracy;)
a i coraz większa szajba tonego robiła wrażenie-ciekawe co z tego wyniknie
w każdym razie dobry odcinek i pchną parę rzeczy do przodu:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lori
Obserwator

Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:50, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też właśnie obejrzałam. Odcinek okey, ale nic specjalnego.
Rodzinka Vance'a - rozbroiły mnie te dzieci, żonka też fajna xD.
Fajnie, że coś wiemy więcej o nim, o jego przeszłości i rzeczywiście szkoda, że Gibbs nie otworzył tej koperty, ale nic straconego xD.
Abby i miganie --> słodkie xD
A najlepsza scena z dyrektorem, Palmerem i Abby w labby. Śmiałam się z tego jak głupia .
Tony mnie irytował. Ostatnio w ogóle mnie irytuje.
Szkoda Zivy dla niego. Mam ogromną nadzieję, że nic z miłosnego wątku nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcik05
Praktykant

Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: szkocja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:41, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A ja sie trochę czepie: Tony ma taki charakter a nie inny, ja go troszkę rozumiem ale o tym innym razem, rozumiem, że jego złośliwe żarty do Tima są czasem zbyt chamskie ale Tim nie wygląda jakby się gniewał. Ja Tony'ego bardzo lubię. Nie umiem wskazać najsłabszej postaci serialu, nie umiem. Każdy z nich wnosi tak dużo, że strach pomyśleć jakby kogoś zabrakło. jak sobie nie wyobrażam NCIS bez Gibbsa, czy Abby, tak samo NCIS bez Tony'egfo, Tima, Zivy i Duckiego a nawet Palmera nie byłoby już tym NCIS, które tak uwielbiam. Jedyna postacią, która mnie czasem irytowała była Jenny, ale i tak żałuję, że jej już nie ma.
Ojejku rozpisałam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MarcinGdansk
Technik

Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:33, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Agenci NCIS bez DiNozzo??? Moje stanowcze nie!!!! Gibbs ma do niego duże zaufanie, komu przekazał dowodzenie w III sezonie i udał się do Meksyku??? Zresztą ten temat dotyczy 6x18, a nie Anthonego Jak dla mnie to jeden ze słabszych odcinków 6 sezonu, ratowały go tylko te elementy, które już zostały opisane. No i wreszcie wróciły płaskie w łeb!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MarcinGdansk dnia Nie 19:34, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|