Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 6:50, 03 Paź 2008 Temat postu: Jak Gibbs wyciąnął łódź z piwnicy? |
|
|
To pytanie dręczy mnie już jakiś czas, jak on to do cholery zrobił? "Zbił" piwnicę? Rozłożył na części, wyniósł i znowu złożył? Rozmontował ścianę?
Jakieś pomysły?
Chciałabym też wiedzieć, czym będzie zajmował się w piwnicy przez cały sezon szósty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
baju
Translation Team

Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:19, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak wsadzają stateczki do butelek.
Chyba tak,(nie pamiętam dokładnie) Gibbs odpowiedział jak ktoś mu zadal te samo pytanie.
A ja....
Nie mam pojęcia, naprawdę nia mam pojęcia.
Myśle, myśle i... nic nie mogę wymyśleć.
A też jestem ciekawy.
Ma ktoś jakiś sensowny pomysł??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez baju dnia Sob 16:21, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:35, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
McGee: How do you get the boat out?
Gibbs: Break the bottle, McGee.
Gibbs wspominał coś o budowie rampy i wyburzeniu ściany -- biorąc pod uwagę jego zdolności manualne ("zdemolował" łazienkę Holis), to byłoby najprostsze rozwiązanie.
Myślałam, że może po prostu jest jakaś część piwnicy, której nie widzimy i tam są duuuuże drzwi, ale kiedy ekipa zabunkrowała się w piwnicy Gibbsa, widzieliśmy praktycznie wszystko, więc ta opcja odpada...
Innych pomysłów mi brak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blublencja
Translation Team

Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:03, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
moze od samego poczatku ta lodz byla podzielona na czesci, jakos innego pomyslu nie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie umiem sobie tego jej rozłożenia wyobrazić -- póki miała tylko żebra, ok, ale później deski były kładzione w poprzek, mocowane... nie znam się na budowaniu łódek, ale to chyba nie jest tak, że można sobie ją skręcać i rozkręcać...
Kurcze, może by tak napisać do Brennana czy kogoś w tej sprawie i po prostu zapytać to jest, jeśli nie planują rozwiązania tej tajemnicy piątego sezonu, w tym sezonie, hehehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blublencja
Translation Team

Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: wyspa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:52, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
jezeli on by wkrety dawal do tej lodzi to spokojnie by ja rozlozyl na czesci, wyniosl i pozniej podkladal. Nie przypominam sobie zebym go widziala z mlotkiem i jak wbijal gwozdzie, pamietam ze ja szlifowal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:13, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli były to wkręty, to... hm, chodzi mi o to, że skoro wyprofilował te deski, i je przymocował, to czy czasem nie byłoby tak, że po odkręceniu ich (rozmontowaniu całej łódki, wyniesieniu jej na zewnątrz) i ponownym skręceniu, między deskami porobiłyby się szpary i cala robota poszłaby... na marne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jethro
Admin

Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:57, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Nie można złożyć łodzi, rozłożyć jej i znowu złożyć. Chodzi o idealne dopasowanie elementów i uszczelnienie kadłuba. Łódź nie może przepuszczać wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:13, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ano, właśnie. Zatem teoria o rozmontowaniu łodzi odpada... wg mnie, jeśli brać ściany piwnicy za tę metaforyczną butelkę, to Gibbs faktycznie zbudował rampę, wyburzył ścianę i w ten oto sposób wyciągnął ją z piwnicy.
Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Oczywiście możemy też podejść do tego bardzo realistycznie i stwierdzić, że piwnica Gibbsa to tak naprawdę cześć studia, więc rozważanie problemu "wyciągnięcia" stamtąd łodzi, jest z lekka, bezsensowne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdula
Praktykant

Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 3:56, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a może po prostu ją spalił jak poprzednią????
nie wiem czy pamiętacie, że w taki sposób pozbył się już jednej łodzi (wyjaśnienie w 1 odc. 3 serii - rozmowa z Jenny Shepard)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nenia
Translation Team

Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bochnia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:17, 11 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ale trzeba pamiętać, że ta łódź w przeciwieństwie do poprzednich, nie nosiła imienia jednej z byłych żon. Poza tym, teraz ją wykańcza, więc raczej jej nie spalił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:16, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
magdula napisał: | a może po prostu ją spalił jak poprzednią????
nie wiem czy pamiętacie, że w taki sposób pozbył się już jednej łodzi (wyjaśnienie w 1 odc. 3 serii - rozmowa z Jenny Shepard) |
Jak poprzednie, było ich więcej, tak jak żon.
Ostatniej nie spalił, bo nazwał ją na cześć Kelly -- zresztą, gdyby spalił "dół", to po co wykańczałby "górę".
Jestem prawie pewna, że Gibbs po prostu "zdjął" ścianę ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jethro
Admin

Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:05, 12 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Też obstaję za zdjęciem ściany. Poza tym spalenie też raczej nie odbyłoby się w piwnicy, chyba, że oprócz łodzi lubi się stawiać domy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrow
Mod

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Archipelag Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:18, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jethro napisał: | (...) chyba, że oprócz łodzi lubi się stawiać domy  |
Z Gibbsem nigdy nic nie wiadomo, hehehe. Chociaż tego domu by nie ruszył w taki sposób, jest na to zbyt sentymentalny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
Translation Team

Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Śrem. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:51, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja stawiam, że Gibbs ma tajne przejście w piwnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|